Header image

Koktajle na bazie ginu – czym zastąpić klasyczny gin z tonikiem?

gin z tonikiem, Portofino Dry Gin

Jaki jest najlepszy koktajl na jesień, gdy za oknem jest szaro i ponuro, kropi deszcz i hula wiatr? Nie ma większej przyjemności niż usiąść w miękkim fotelu z kieliszkiem, w którym jest gin z tonikiem. Jeden łyk wystarczy, by się rozgrzać i pozostawić jesień daleko za oknem. A co, jeśli pragniemy czegoś innego niż popularne koktajle? Nic prostszego! Przepisów na koktajl na bazie ginu jest mnóstwo. Wystarczy ich na każdy dzień jesieni i zimy.

Gin – oryginalny skład i ciekawa historia

Gin to cieszący się ogromnym uznaniem alkohol premium. Swój charakterystyczny, mocny i gorzki smak zawdzięcza jagodom jałowca, z których jest produkowany. Zgodnie z nakazem ustawy, gin sprzedawany na terenie Unii Europejskiej musi zawierać przynajmniej 37,5% alkoholu, a spirytus, z którego powstaje 96%.

Istnieją trzy sposoby produkcji ginu. Pierwszy to dodanie esencji z jagód jałowca, ziół i przypraw do spirytusu, a następnie rozcieńczenie za pomocą wody do momentu uzyskania przynajmniej 37,5% zawartości alkoholu. Drugi sposób to powtórzenie destylacji. Jagody jałowca, zioła i przyprawy są dodawane dopiero przed ponowną destylacją. Trzeci sposób polega na macerowaniu jagód, ziół i przypraw. Konkretny skład zależy od rodzaju ginu. W każdym przypadku leżakowanie ginu trwa kilka tygodni.

Historia ginu sięga starożytności, jednakże pierwsza oficjalna wzmianka miała miejsce w XIII wieku. Za ojczyznę ginu uznawana jest Holandia. Początkowo były to po prostu jagody jałowca zalewane spirytusem. Taką miksturę nazywano “genever” i sprzedawano jako lekarstwo. Ze względu na swoje właściwości moczopędne i oczyszczające genever poprawiał pracę nerek i układu trawiennego. Miał też zapobiegać kamicy nerkowej. W XVI wieku ochrzczono go nazwą “Holenderska Odwaga”, ponieważ żołnierze holenderscy w wojnie z hiszpanami często popijali go przed bitwą. W XVII wieku “Genever” dotarł na Wyspy Brytyjskie razem z okupantem Williamem Pomarańczowym, który sprzedawał go jako lek. Brytyjczycy z miejsca pokochali ten trunek i to oni nazwali go ginem. Od tej pory gin dotarł do wielu zakątków świata, a jego popularność stale rośnie. Pija go nawet James Bond – gin jest podstawowym składnikiem jego ulubionego martini.

Portofino – nowy punkt na mapie smaku

Najwyżej jakości gin, to dry gin. Takim ginem jest właśnie Portofino. Pochodzi ze słonecznej Italii i został nazwany na cześć miejscowości, w której powstał. Twórcy ginu uhonorowali nim założyciela swojej rodziny. Klaus Pudel przyczynił się do uratowania rodzinnego Portofino w trakcie wojny, a później miał istotny wkład w jego rozkwit i uzyskanie aktualnego statusu. Każdy aspekt włoskiego ginu, od bogatej nuty smakowej, aż po gustowną butelkę, odzwierciedla duszę i czar włoskiego wybrzeża.

Na wyjątkowość tego włoskiego ginu składa się aż z 21 składników roślinnych. Każdy z nich jest starannie wyselekcjonowany, ze względu na właściwości smakowe i zapachowe. W butelce zostały zamknięte między innymi aromaty jałowca, cytryny, lawendy, rozmarynu, szałwii, irysa i róży. Wszystkie te składniki pochodzą z własnych upraw ekologicznych producenta. Pozostałe komponenty smakowe są pozyskiwane od lokalnych rolników. Skład włoskiego ginu jest w pełni naturalny, nie zawiera cukru, barwników, ani sztucznych ekstraktów.

Na sekretną recepturę Portofino składa się nie tylko unikalna kompozycja ziół i przypraw, lecz także metoda produkcji. Ten włoski gin powstaje w lokalnej destylarni z długoletnią historią. Tradycja spotyka się tu z nowoczesnością. Niepowtarzalna kombinacja dawnych metod i sprzętów z najnowszymi technikami i maszynami gwarantuje niepowtarzalny smak.

Na szczególną uwagę zasługuje również opakowanie ginu. Butelka ucieleśnia marzenia o wypoczynku na włoskiej prowincji. Zaprojektowana w kształcie buteleczki perfum z lat 30., jest ozdobiona malowniczym krajobrazem śródziemnomorskiego wybrzeża. Kolorowe domki i trawiaste wzgórza dopełniają krajobraz zawarty pomiędzy błękitnym słonecznym niebem, a turkusową mieniącą się wodą.

Ten jedyny w swoim rodzaju widok i smak nie są możliwe do uzyskania nigdzie indziej na świecie. Zdobywca licznych nagród i pozytywnych recenzji zabierze Cię we włoską podróż od pierwszego łyku. Portofino zaskoczy nawet koneserów.

Tradycyjny, czy urozmaicony koktajl na jesień?

Gin to alkohol, który potrafi zachwycić na wiele sposobów. Pasują do niego różne składniki, co stwarza mnóstwo opcji podania. Tak naprawdę ilość przepisów na koktajl na bazie ginu jest nieograniczona.

Najbardziej popularny koktajl na bazie ginu to oczywiście gin z tonikiem. Do podania tego drinka potrzebny jest duży kieliszek z szeroką czaszą, wypełniony po brzegi lodem. Całość drinka musi być bardzo dobrze, jednolicie schłodzona, żeby zachować właściwe walory smakowe. Duży kieliszek z wąską nóżką nie ogrzeje się tak szybko od ciepła dłoni, jak mały. Szeroka czasza uwolni aromat drinka, zwiększając tym samym doznania zapachowe. Mocno schłodzone 80 ml ginu należy zmieszać łyżką barmańską z 200 ml mocno schłodzonego toniku. Następnie należy wcisnąć ćwiartkę cytryny lub limonki, a to, co zostanie wrzucić do szklanki, żeby uzyskać pożądany smak koktajlu gin z tonikiem. Proporcje muszą być zachowane idealnie, każde odstępstwo od przepisu zmienia walory smakowe. Dlatego gin z tonikiem to wcale nie tak nudny koktajl jak nam się może wydawać.

gin z tonikiem

Następne w kolejce popularne koktajle z wykorzystaniem ginu to Tom Collins i Negroni. A co jeżeli mamy ochotę na coś oryginalnego? Gin z tonikiem również można ciekawie zaserwować. Ograniczają nas jedynie wyobraźnia i preferencje smakowe. Eksperymentować można z różnego rodzaju składnikami, jak i proporcjami. Każda zmiana proporcji zmienia docelowy smak. Wiosną i latem warto wzbogacić drink z ginem o świeże owoce, na przykład truskawki, maliny, borówki czy nawet arbuza. Doskonale sprawdzą się też świeża mięta i bazylia. Jeżeli ma to być typowo koktajl na jesień lub zimę, sięgniemy po rozgrzewające dodatki. Będą to skórki z mandarynek, cytryn, pomarańczy lub grejpfrutów, goździki i imbir. Aby nadać drinkowi ziołową nutę, można wykorzystać przyprawy takie jak czerwony pieprz, rozmaryn lub tymianek.

Koktajle na bazie ginu Portofino

Liczne popularne koktajle bazują właśnie na ginie. Jak się okazuje, te mniej popularne również. Polecamy sprawdzić propozycje niestandardowych bukietów smakowych skomponowanych z ginem Portofino.

Pierwsza propozycja to Portofino Spritz. Jest to lekka, mieniąca się blaskiem, śródziemnomorska wersja koktajlu Venetian Spritz. Potrzebne będzie:

Składniki należy wymieszać i wlać do dużego kieliszka wypełnionego lodem. Na górę należy dolać trochę Prosecco, całość udekorować winogronem.

Drugi drink, o głębszym smaku, to Italian Bijou. Jest to klejnot wśród kwiatowych i ziołowych smaków. Zachwyca złożonością kompozycji i idealnym zbilansowaniem składników. Składniki to:

  • 30 ml włoskiego Portofino Dry Gin
  • 30 ml czerwonego wermutu
  • 30 ml likieru Centerbe
  • odrobina gorzkiego bittera pomarańczowego.

Wszystkie składniki należy dobrze wymieszać z lodem przez około 20 sekund, następnie przelać do niewielkiego kieliszka i udekorować wiśnią.

Trzeci koktajl, Italian 75, to śródziemnomorska wariacja klasycznego włoskiego drinka. Lekki, orzeźwiający i musujący, jest idealny na letnie wieczory. Do wykonania potrzebne będzie:

  • 25 ml włoskiego Portofino Dry Gin
  • 12,5 ml świeżego soku z cytryny
  • 12,5 ml syropu cukrowego
  • Prosecco

Pierwsze trzy składniki należy dodać do shakera razem z lodem i porządnie wymieszać. Następnie całość należy przelać do wysokiego kieliszka, uzupełnić Prosecco i udekorować skórką z cytryny.

Ostatnia propozycja to wyrafinowany koktajl na specjalne okazje. Il Tramonto di Portofino to drink elegancki, bogaty i aromatyczny. Składniki to:

  • 15 ml włoskiego Portofino Dry Gin
  • 15 ml zielonego Chartreuse
  • 15 ml słodkiego czerwonego wermut
  • 2 krople gorzkiego bitter pomarańczowego

Składniki należy delikatnie wymieszać z lodem, aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Całość przelać do schłodzonej coupette i udekorować skórką pomarańczy.

Gdzie kupić alkohol premium?

Włoski dry gin to obowiązkowa pozycja w Waszym barku, na półce w sklepie z alkoholem i lokalu serwującym drinki. Jeżeli chcecie przenieść siebie i swoich klientów nad Morze Śródziemne, zaopatrzcie się w zapas Portofino u dystrybutora Crimston. Firma Crimston zajmuje się importem, eksportem, dystrybucją oraz sprzedażą napojów alkoholowych i bezalkoholowych. Chcąc spełnić wymagania wszystkich klientów, firma realizuje zamówienia produktów na małą i dużą skalę. Zamówienia mogą składać zarówno przedsiębiorcy, jak i klienci indywidualni z każdego zakątka Polski.

Jeżeli chcesz odbyć podróż do Włoch, siedząc we własnym fotelu, sięgnij po Portofino Dry Gin. Jego wyjątkowy smak i aromat, to zasługa wielu lat pracy nad recepturą i metodami produkcji. Niebanalne znaczenie ma tu również wykorzystanie wyłącznie naturalnych i starannie wyselekcjonowanych składników. Alkohol premium zamówisz wygodnie u dystrybutora Crimston, niezależnie od tego, czy potrzebujesz jedną butelkę, czy zapas do swojego lokalu. Nie czekaj i poczuj atmosferę włoskiej riwiery już dziś.